na początku nie laduje
Moderator: Mod Team
na początku nie laduje
witam
po każdym odpaleniu trabanta wogóle nie ma ładowania akumulatora przez alternator (swieci sie kontrolka, mam tez woltomierz) dopiero po kilkukrotnym bardzo mocnym przegazowaniu (obroty na max) załapuje ładowanie i potem jest ok. pasek klinowy nowy odpowiednio naciagniety, przewody na stykach przeczyszczone, szczotki alternatora tez dobre. co może powodowac takie objawy?
po każdym odpaleniu trabanta wogóle nie ma ładowania akumulatora przez alternator (swieci sie kontrolka, mam tez woltomierz) dopiero po kilkukrotnym bardzo mocnym przegazowaniu (obroty na max) załapuje ładowanie i potem jest ok. pasek klinowy nowy odpowiednio naciagniety, przewody na stykach przeczyszczone, szczotki alternatora tez dobre. co może powodowac takie objawy?
Kolego miałem 2 razy taki problem. Pierwsze kabelki w woltomierzu mi się zaczęły stykać i gdzieś robić zworę przez co nie ładowało. Drugie to "jerz" podgrzewanie gaźnika. Na początku mi przynajmniej bierze więcej prądu niż daje altek !
Odłącz jerza, wyjmij kabel od kontrolki i jak możesz odłącz też woltomierz chyba że jesteś pewien że tam nie ma zwory nigdzie. Odłącz wszystko co masz niepotrzebnego i się dowiesz co jest. Posprawdzaj też przewody od masy itd. może ci się gdzieś przetarł i iskrzy. Czasem się urywają łapki od tych kabli bo przerdzewieją i też są problemy. Nie koniecznie musi to oznaczać coś z alternatorem.
Odłącz jerza, wyjmij kabel od kontrolki i jak możesz odłącz też woltomierz chyba że jesteś pewien że tam nie ma zwory nigdzie. Odłącz wszystko co masz niepotrzebnego i się dowiesz co jest. Posprawdzaj też przewody od masy itd. może ci się gdzieś przetarł i iskrzy. Czasem się urywają łapki od tych kabli bo przerdzewieją i też są problemy. Nie koniecznie musi to oznaczać coś z alternatorem.
Pssssyt Psssyt - Trabi AIR RIDE and BBS RM !
odpal traba i jak nie ma ładowania to wzbudz go ręcznie , czyli dotknij na chwile + na przewód wzbudzający przy alternatorze, jeśli nastąpi wzbudzenie to szukaj problemu w przewodzie, pisze z własnego doświadczenia
jeśli nadal nie wzbudza to oddał bym go do regeneracji ,
pozdrawiam
jeśli nadal nie wzbudza to oddał bym go do regeneracji ,
pozdrawiam
"Panie, może Pan jeszcze powiesz , że przerobiłeś napęd na tył "
nie, quattro
"o k...."
powyżej 30- stki człowiek głupieje
nie, quattro
"o k...."
powyżej 30- stki człowiek głupieje
co to jest ten przewód wzbudzający? od alternatora odchodza mi dwa- jeden gruby czerwony co potem idzie do rozrusznika i jeden cienki niebieski czy to ten?
Ostatnio zmieniony 2013-06-03, 22:45 przez Mietek, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaraz zaraz. Nie ładuje na początku, czyli do chwili pierwszego przegazowania a później już ładuje normalnie tak? Nie spada po zapaleniu świateł itp? To raczej obstawiam regulator. Te oryginalne są trochę wujowe niestety.
Trabant 6o1.3 Staś Skończony!
Romet 1oo Henio oczekuje remontu
WFM M06 oczekuje remontu
CARTOON TRABANT KLUB POLSKA
Romet 1oo Henio oczekuje remontu
WFM M06 oczekuje remontu
CARTOON TRABANT KLUB POLSKA
-
- Posty: 288
- Rejestracja: 2011-06-09, 14:24
- Lokalizacja: Łódź-Bałuty
Tak tak już się ogarnąłem. Tak czy siak obstawiam regler.
Trabant 6o1.3 Staś Skończony!
Romet 1oo Henio oczekuje remontu
WFM M06 oczekuje remontu
CARTOON TRABANT KLUB POLSKA
Romet 1oo Henio oczekuje remontu
WFM M06 oczekuje remontu
CARTOON TRABANT KLUB POLSKA
regulator chyba gdzieś mam stary w garażu to spróbuje podmienić i zobaczymy czy coś pomoże i jeszcze raz muszę dokładnie te kable skontrolować. alternator ogólnie ma ok 2 lat także jest prawie nowy. tak jak pisałem zaraz po odpaleniu silnika czy to zimny czy nagrzany zero ładowania po ostrym gazowaniu załapuje i ładowanie działa, na woltomierzu wykazuje wtedy 13,5-14V (bez zapalonych świateł), sprawdzałem też miernikiem i to samo, kontrolka natomiast trochę się żarzy ale możliwe że coś tam przy niej nie łączy. najgorsze że problem stopniowo narasta, jakiś czas temu wystarczyło delikatnie przegazować teraz to już naprawdę trzeba mocno go kręcić i boje się że w końcu całkiem przestanie ładować
Ja miałem podobny problem, wymieniłem regler na ERNA 9d. Jest dobrze
Trabant 6o1.3 Staś Skończony!
Romet 1oo Henio oczekuje remontu
WFM M06 oczekuje remontu
CARTOON TRABANT KLUB POLSKA
Romet 1oo Henio oczekuje remontu
WFM M06 oczekuje remontu
CARTOON TRABANT KLUB POLSKA
witam wracam do probelmu bo jeszcze go nie rozwiazałem regulator jest dobry bo dawałem inny dalem tez inny sprawny alternator i to samo ładowanie zaskakuje dopiero przy maksymalnych obrotach. czyli coś musi byc z instalacją. całkiem możliwe ze jest to ten cienki przewód co idzie od alternatora chciałem go wymienić ale nie wiem do czego on jest podłączony. w plątaninie kabli ciężko to stwierdzić. z czytaniem schematów tez u mnie kiepsko.
wie ktoś może jak dokładnie leci ten cienki kabelek od alternatora?
wie ktoś może jak dokładnie leci ten cienki kabelek od alternatora?
Jeżeli kontrolka Ci świeci, to kabelek jest podłączony prawidłowo. Biegnie on właśnie do żarówki kontrolki ładowania. Z drugiej strony żarówka wpięta w plus pod bezpieczniki.Mietek pisze:(swieci sie kontrolka, mam tez woltomierz)
Choć wiesz co, sprawdź czy nie zwiera gdzieś.
Możesz też do testu wpiąć szeregowo żarówkę 2W z plusa akumulatora do konektorka do którego jest wpięty cienki kabel. Kabel najpierw wypnij. Będziesz miał kontrolkę ładowania podpiętą "na krótko" pod maską.
Lub oba alternatory masz niesprawne
jesli ktoś szuka zamiennika to pasuje alternator z opla:
http://www.as-pl.com/p/A0134
całkowicie p&p
http://www.as-pl.com/p/A0134
całkowicie p&p
- zaściankowy
- Posty: 229
- Rejestracja: 2011-05-15, 16:01
- Lokalizacja: LC LU LUB
- Kontaktowanie:
no dobra To ja się podepnę -po co tworzyć nowe tematy.
U mnie podczas jazdy zapaliła się kontrolka ładowania. Gdy zwolniłem i zrzuciłem na 3 bieg. Zgasła. Jechałem dalej. Wrzucam na 4 bieg, gaz. Autko jedzie, zrzucam na 3 a kontrolka ładowania się nieśmiało delikatnie zapala. Odejmuję gazu. Gaśnie. Dojechałem do domu. Następnego dnia chcę pojechać: odpala normalnie ruszam, w połowie drogi zaczyna szarpać autem kilka razy. Potem przestaje. Za jakiś czas znowu. Na 3 biegu gdy delikatnie odjąłem gazu zapaliła się. Na 4 biegu zgasła. Pod koniec drogi zapaliła się kontrolka ładowania-ponownie i już nie zgasła. Zgasiłem auto. Próba uruchomienia. Kontrolka łądowania się nie świeci. Uruchamiam auto też się nie świeci. Ktoś mi te zjawisko wytłumaczy?
PS Dodatkowo przy jednej z serii szarpań padł strzał z wydechu.
U mnie podczas jazdy zapaliła się kontrolka ładowania. Gdy zwolniłem i zrzuciłem na 3 bieg. Zgasła. Jechałem dalej. Wrzucam na 4 bieg, gaz. Autko jedzie, zrzucam na 3 a kontrolka ładowania się nieśmiało delikatnie zapala. Odejmuję gazu. Gaśnie. Dojechałem do domu. Następnego dnia chcę pojechać: odpala normalnie ruszam, w połowie drogi zaczyna szarpać autem kilka razy. Potem przestaje. Za jakiś czas znowu. Na 3 biegu gdy delikatnie odjąłem gazu zapaliła się. Na 4 biegu zgasła. Pod koniec drogi zapaliła się kontrolka ładowania-ponownie i już nie zgasła. Zgasiłem auto. Próba uruchomienia. Kontrolka łądowania się nie świeci. Uruchamiam auto też się nie świeci. Ktoś mi te zjawisko wytłumaczy?
PS Dodatkowo przy jednej z serii szarpań padł strzał z wydechu.
Ponoć jazda trabantem jest jak seks bez zabezpieczenia
kiedyś: TadeK, 2T, 1990 r. sedan (Spłonął pod Oleśnicą)
Rysiek, 2T, 1982, kombi
dziś: KRzyś, 2T, 1985, sedan
a na co dzień: Lancia Musa 1.3 M-Jet i Micra k11 1.3
kiedyś: TadeK, 2T, 1990 r. sedan (Spłonął pod Oleśnicą)
Rysiek, 2T, 1982, kombi
dziś: KRzyś, 2T, 1985, sedan
a na co dzień: Lancia Musa 1.3 M-Jet i Micra k11 1.3