Trabant 601S Wojciecha!
: 2012-12-16, 22:32
Jako że już się przywitałem i uchyliłem rąbka tajemnicy o moim pojeździe, postanowiłem stworzyć dla onego dedykowany temat.
Inaugurując, nieco o tym jak i dlaczego nabyłem.
Bodaj rok temu mój kuzyn(który swoją drogą również swój egzemplarz tegoż auta posiada) zakupił niebieskiego 601. Wtedy i ja zapragnąłem mieć w posiadaniu tak piękny skarb technologiczny jakim bezsprzecznie jest Trabant.
Toteż gdy nadarzyła się okazja i ładny egzemplarz zdecydowałem się na zakup który do łatwych nie należał. Negocjacje z częściowym sponsorem, który miał w rękawie mocny argument w postaci notorycznego przytaczania faktu, jakobym trzykrotnie oblał egzamin na prawo jazdy którego nie posiadam. Cóż, udało się.
Trabant zgodnie z moimi przypuszczeniami okazał się być w dobrym stanie. Właściciel mocno "siedział w temacie", podwozie było zabezpieczone, progi jak nowe. Do tego cena niezła, bo 1800 zł za kompletnego Trabanta w dobrym stanie technicznym. W sobotę obejrzeliśmy, w niedzielę nabyliśmy.
Przepraszam za jakość zdjęć, były wykonywane żelazkiem, czy czymś tam.
Pierwsze tankowanie:
Już po przyjechaniu z Tomaszowa, na rodzimym podwórku
Ekwipunek jaki dostałem, apteczka, trójkąt, koło, lina, miarka, trochę oleju który pomógł głównie przy otwieraniu garażu, spora skrzynka z częściami zamiennymi i kluczami. Dodatkowo, czego na zdjęciu nie widać(co widać jednak na niezbyt mądrym filmie) poprzedni właściciel dał "gratis" dwie sztuki okularów przeciwsłonecznych ala'rayban "bo czasem coś nawali i trzeba się przez miasto przejść
Auto dostało przydział na własne lokum
To by było na tyle, gdy tylko kuzynowi zechce się przyjść z lustrzanką wrzucę zdjęcia w dobrej jakości, być może z kanału.
Pozdrawiam, Wojciech.
Inaugurując, nieco o tym jak i dlaczego nabyłem.
Bodaj rok temu mój kuzyn(który swoją drogą również swój egzemplarz tegoż auta posiada) zakupił niebieskiego 601. Wtedy i ja zapragnąłem mieć w posiadaniu tak piękny skarb technologiczny jakim bezsprzecznie jest Trabant.
Toteż gdy nadarzyła się okazja i ładny egzemplarz zdecydowałem się na zakup który do łatwych nie należał. Negocjacje z częściowym sponsorem, który miał w rękawie mocny argument w postaci notorycznego przytaczania faktu, jakobym trzykrotnie oblał egzamin na prawo jazdy którego nie posiadam. Cóż, udało się.
Trabant zgodnie z moimi przypuszczeniami okazał się być w dobrym stanie. Właściciel mocno "siedział w temacie", podwozie było zabezpieczone, progi jak nowe. Do tego cena niezła, bo 1800 zł za kompletnego Trabanta w dobrym stanie technicznym. W sobotę obejrzeliśmy, w niedzielę nabyliśmy.
Przepraszam za jakość zdjęć, były wykonywane żelazkiem, czy czymś tam.
Pierwsze tankowanie:
Już po przyjechaniu z Tomaszowa, na rodzimym podwórku
Ekwipunek jaki dostałem, apteczka, trójkąt, koło, lina, miarka, trochę oleju który pomógł głównie przy otwieraniu garażu, spora skrzynka z częściami zamiennymi i kluczami. Dodatkowo, czego na zdjęciu nie widać(co widać jednak na niezbyt mądrym filmie) poprzedni właściciel dał "gratis" dwie sztuki okularów przeciwsłonecznych ala'rayban "bo czasem coś nawali i trzeba się przez miasto przejść
Auto dostało przydział na własne lokum
To by było na tyle, gdy tylko kuzynowi zechce się przyjść z lustrzanką wrzucę zdjęcia w dobrej jakości, być może z kanału.
Pozdrawiam, Wojciech.