Cartoon Trabant

To łożysko od strony zamachu akurat można w miarę prosto wymienić.
Ściągacz do tego łożyska dorobię sobie na tokarce i nowe łożysko nabiję na czop .Ono dochodzi do przeciwwagi .Nic nie trzeba tam ustawiać.
Muszę je zmienić bo strasznie churgocze.Pozostałe łożyska chodzą dużo ciszej.
Ten wał jest jeszcze we względnym stanie .
Przyszłościowo do nowych karterów , chcę sobie zlecić zregenerowanie wału w sprawdzonej firmie .
Jest solidna firma , która to robi ale się ceni i czas oczekiwania w tej chwili do styczeń 2012. .Dają gwarancje roczną.
Robiłem u nich wały do motocykli i hulają do dziś bez problemu.
Mam nadzieję ,że ten do tego czasu wytrzyma.
Nie chcę ryzykować zakupu regenerowanego wału w motirexie , bo czytałem wiele niepochlebnych opinii o ich trwałości....no chyba ,że ktoś mnie przekona.



Zdjęcia tarczy wrzucę wieczorem.
Tarcza jest bez tłumika drgań i ma 6,2 mm grubości .Nity siedzą jeszcze głęboko.
Wygląda na to że jest ok.

[ Dodano: 2011-11-07, 00:00 ]
zdjęcia zguby oraz kilka zdjęć części
zdj.1 .Ktoś regenerując dwie szpilki głowicy , zrobił szpilki o powiększonym gwincie na całej długości , rozwiercając otwory w głowicy - tym samym niszcząc głowicę.
zdj.2 i 3
Widać wytarte i z ubytkami materiału otwory sworznia tłoka.Jak pisałem, na jednym tłoku luz poprzeczny jest blisko 1 mm .
Dodatkowo zapieczone dwa pierścienie.
zdj.4
Luz na zamku tłoka to ponad ~ 1,5 mm
zdj.5
tarcza ma 6,2 mm grubości i jest trochę wytarta środkiem od docisku
zdj.6
docisk porysowany środkiem - do przetoczenia.
zdj.7 i 8
Kartery "stare " - 71 rok, a wał ma klasyczny simmering od strony koła pasowego , korby na łożyskach igiełkowych.Łożysko do koła zamachowego - szrott, reszta jeszcze w miarę dobra.
zdj.9
a tu skryła się szmata.....musiałem ją wybijać z użyciem śrubokręta i młotka.

[ Dodano: 2013-11-24, 11:28 ]
Witam ponownie,
Po dwoch latach nadszedł czas na zrobienie blacharki.
Wczoraj rozebrałem część nadwozia i oto efekty:

Czeka mnie dużo pracy.
Tył wyglada lepiej z przodem gorzej.
Jak całkiem porozbieram auto to zawioze go do piachu.
Wypiaskowac mam zamiar cały spod , komore silnika oraz tylko to co bedzie rude.
Nie zdejmuje dachu.
Mam nowe reparaturki gornych progów DDR ktore dostałem od Kuzyna wraz z autem.
Reszte musze kupic.
Prosze o jakies sugestie co do remontu.
Acha dzwonki beda nowe.Mam juz wytoczone .
Sa troche dłuzsze bo chce zrobic z tyłu kat pochylenia kola na 0.
PozDDR

Witam ponownie,

Napisałem nowy temat bo poprzedniego nie moge juz edytowac.

Po dwoch latach nadszedł czas na zrobienie blacharki.
Wczoraj rozebrałem część nadwozia i oto efekty:

Czeka mnie dużo pracy.
Tył wyglada lepiej z przodem gorzej.
Jak całkiem porozbieram auto to zawioze go do piachu.
Wypiaskowac mam zamiar cały spod , komore silnika oraz tylko to co bedzie rude.
Nie zdejmuje dachu.
Mam nowe reparaturki nadproży DDR ktore dostałem od "Kuzyna353" wraz z autem.
Reszte musze kupic.
Prosze o jakies sugestie co do remontu.
Acha dzwonki beda nowe.Mam juz wytoczone .
Sa troche dłuzsze bo chce zrobic z tyłu kat pochylenia kola na 0.
PozDDR

Nie jest źle U siebie mam podobnie z nadkolami i okolicami nadkoli, ale jak sie ma zapał to to w niczym nie przeszkodzi:) Powodzenia w remoncie:)

W samochodzie marzeń jechał by już na złom.

Powodzenia, nie jest tragicznie.

Oni chyba nie wiedza co to jest dopiero szrot

Do ogarnięcia. Nie jest źle

to jakis patent z latarką ? zostawiłes zapaloną w środku i sprawdzałes gdzie światło przebija ?

heh na 1 fotce moj aktualny trabant..smiem twierdzic, iz teraz wyglada duzo lepiej:)

Dzięki za "słowa otuchy "
Przez zimę chcę go pomału rozebrać na częsci pierwsze i przygotować na wiosnę do piaskowania.
Mam zaprzyjaźnionego blacharza "od Trabantów" , który "leczył" ich już kilkadziesiąt , więc damy radę.
Całą mechanikę mam już ogarniętą z wyjątkiem przedniego zawiasu, który też mam zamiar zrobić zimą.

[ Dodano: 2013-11-24, 22:44 ]

magik pisze:to jakis patent z latarką ? zostawiłes zapaloną w środku i sprawdzałes gdzie światło przebija ?

Nie , to światło dzienne przebija

[ Dodano: 2013-11-24, 22:46 ]

Kuzyn353 pisze:Do ogarnięcia. Nie jest źle

Muszę , nie mam wyjścia bo przecież obiecałem Ci że Trabi nie zasili wsadu do huty i słowa dotrzymam

[ Dodano: 2013-11-24, 22:50 ]

Wojciech pisze:W samochodzie marzeń jechał by już na złom.

Powodzenia, nie jest tragicznie.

Dzięki , za dobrze też nie jest

Nie musiałeś koniecznie edytować pierwszego postu. Wystarczyło w Twoim temacie dalej kontynuować. Teraz mamy dwa takie same tematy, więc pierwszy zamykam.

[ Komentarz dodany przez: GrzegorzB: 2013-11-25, 08:41 ]
Można jeszcze scalić oba tematy.

Drabi pisze:Nie musiałeś koniecznie edytować pierwszego postu. Wystarczyło w Twoim temacie dalej kontynuować. Teraz mamy dwa takie same tematy, więc pierwszy zamykam.

Szczerze, wolałbyłm kontynuować swój pierwszy temat ale nie mogłem go edytować ani kontynuować ( nie wiem dlaczego )

Zróbcie tak by było dobrze ,gdybym umiał i miał możliwość scalił bym oba tematy w 1
Ale nie mam ,nie umiem i nie znam się

W ten oto sposób mamy jakiś urwany wątek, dziurę w historii projektu...

arthek, badzie żyć

[ Komentarz dodany przez: GrzegorzB: 2013-11-25, 14:41 ]
Tematy scaliłem parę godzin temu! Nie ma już dwóch!

[ Komentarz dodany przez: Drabi: 2013-11-25, 18:28 ]
Dzięki Grzegorz. Chciałam to zrobić, ale nie umiałam znaleźć do tego przycisku.

Każdego dnia , a w zasadzie wieczora, bo dopiero po 21 - szej , będę mógł podłubać przy Trabim. No i za długo też się nie posiedzi bo rano do roboty.
Wczoraj wyjałem silnik i skrzynię .
Dziś wylatują sanki z przednim zawiasem i wnętrze (narazie bez deski) .
Nie wiem jak zdjąć drzwi , bo za cholerę nie mogę wybić kołków z zawiasów
Zastanawiam się jak wyjąć szyby ( wszystkie) i czy jest to możłiwe do wykonania samemu ?
A przy okazji: amortyzatory przód i tył regenerować czy da sie kupić gdzieś nowe lub dopasować bez rzeźby od czegoś innego ?

Zastanawiam się też nad jaskółką.
Wygląda zewnątrz na zdrową ale pewnie w środku czai się zło ( zglądałem do srodka przez dziurę w progu i w srodku w jaskóle trochę powierzchownej rudej jest
Jak w środku zakonserwować ten profil skoro nie ma do niego dojścia ?

Nie wiem jak zdjąć drzwi , bo za cholerę nie mogę wybić kołków z zawiasów

Od środka drzwi są nakrętki M8, cztery sztuki.
Szyby da się wyjąć w pojedynkę, choć przydałaby się pomoc drugiej osoby.

arthek pisze:Jak w środku zakonserwować ten profil skoro nie ma do niego dojścia ?

Pod stopami powinny być otwory. Do jaskółki jest dojście od góry.

Kuzyn353 pisze:

Nie wiem jak zdjąć drzwi , bo za cholerę nie mogę wybić kołków z zawiasów

Od środka drzwi są nakrętki M8, cztery sztuki.

Dzięki


Szyby da się wyjąć w pojedynkę, choć przydałaby się pomoc drugiej osoby.

arthek pisze:Jak w środku zakonserwować ten profil skoro nie ma do niego dojścia ?

Pod stopami powinny być otwory. Do jaskółki jest dojście od góry.

Źle się wyraziłem, to że otwory są to wiem , ale zanim wstrzyknę tam jakiś środek konserwujący to muszę się pozbyć rudej z wnętrza profilu .Mechanicznie się nie da ( szczotka , tarcza ścierna itp ) bo nie ma dojścia wiec tylko chemia , ale jaka ? Fosol , Fertan ? Jak to później wypłukać ?
Jak wy to robiliście u siebie ?