Modyfikacje zapłonu (601) - pytanie
Moderator: Mod Team
- panadol1234
- Posty: 172
- Rejestracja: 2011-05-15, 08:23
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Modyfikacje zapłonu (601) - pytanie
Wiele było rozmów o zapłonie elektroniku , platynkowym, wadach i zaletach obydwu. Wiem żę wielu z was modyfikowało i wykonywało różne przeróbki. Czy może ktoś usystematyzować wiedzę i napisać co i jak trzeba zrobić ażeby pożenić oba układy łącząc ich zalety?. Konkretnie: co odpiąć, gdzie podłączyć,ak ustawić odstępy, jak zapiąć przełącznik umożliwiający przełączenie rodzaju zapłonów, może jakiś schemat prosty.
Myślę że przyda się zebranie wszystkiego w jednym miejscu.
Myślę że przyda się zebranie wszystkiego w jednym miejscu.
Ostatnio zmieniony 2011-08-22, 21:50 przez panadol1234, łącznie zmieniany 1 raz.
przełącznik zapłonów raczej nie możliwy. Pełen opis elektronika mogę przygotować w formie artykułu- trochę nazbierałem materiałów i doświadczenia.
Co do połączenia obu układów to podam mój sposób z czasów studenckich podczas dojazdów.
W module wylutowałem układ hybrydowy (ten biały), do baz tranzystorów dolutowałem rezystory podciągające do zasilania oraz przyłącze pod przewody. Drugi koniec przewodów podłączamy do platynek. Kondensatory w aparacie odłączamy.
Zalety:
- zmienny kąt wyprzedzenia zapłonu
- "pewniejsza" iskra
- platynki nie wypalają się
Wady:
- nadal wilgoć zakłóca pracę
- młoteczek nadal się ściera o krzywkę
- regulacja jak tradycyjnego zapłonu
Co do połączenia obu układów to podam mój sposób z czasów studenckich podczas dojazdów.
W module wylutowałem układ hybrydowy (ten biały), do baz tranzystorów dolutowałem rezystory podciągające do zasilania oraz przyłącze pod przewody. Drugi koniec przewodów podłączamy do platynek. Kondensatory w aparacie odłączamy.
Zalety:
- zmienny kąt wyprzedzenia zapłonu
- "pewniejsza" iskra
- platynki nie wypalają się
Wady:
- nadal wilgoć zakłóca pracę
- młoteczek nadal się ściera o krzywkę
- regulacja jak tradycyjnego zapłonu
- panadol1234
- Posty: 172
- Rejestracja: 2011-05-15, 08:23
- Lokalizacja: Ruda Śląska
panadol1234 poszukaj tej książki, jest w niej wiele schematów zapłonów elektronicznych dosyć łatwych do samodzielnego zbudowania lub z pomocą kogoś kto trochę zna się na elektronice (jest np kilka schematów zapłonów tyrystorowych, które charakteryzują się bardzo krótkim impulsem i mocną iskrą) przy czym jak napisał YuLaS mają one pewne zalety i wady
Elektronika w moim samochodzie / Piotr Słodowy. - Wyd. 2 zm. - Warszawa : Wydawnictwa Komunikacji i Łączności, 1980.
Ja korzystałem z egz z Biblioteki Śląskiej w Katowicach ale z braku wolnego czasu na razie nie zbudowałem jeszcze tego zapłonu.
Elektronika w moim samochodzie / Piotr Słodowy. - Wyd. 2 zm. - Warszawa : Wydawnictwa Komunikacji i Łączności, 1980.
Ja korzystałem z egz z Biblioteki Śląskiej w Katowicach ale z braku wolnego czasu na razie nie zbudowałem jeszcze tego zapłonu.
podłączenia obu zapłonów (tych oryginalnych) może się przydać :
Zastosowane w EBZA tranzystory bipolarne (NPN i PNP) nie pozwalają uzyskać szybkiego zaniku prądu (fachowo ostrego zbocza).
Warto również zainteresować się tranzystorami polowymi (MOSFET, JFET) - potrafią uzyskać ostre zbocza i mniejsze straty więc grzanie i gabaryt tranzystora mniejsze. Da się to wszystko upchać w na płytce w aparacie zapłonowym. Ale trzeba dobrze przemyśleć układ ponieważ mosfety są bardzo wrażliwe na przepięcia i pola elektryczne, które będą występować w układach wysokiego napięcia.
Zastosowane w EBZA tranzystory bipolarne (NPN i PNP) nie pozwalają uzyskać szybkiego zaniku prądu (fachowo ostrego zbocza).
Warto również zainteresować się tranzystorami polowymi (MOSFET, JFET) - potrafią uzyskać ostre zbocza i mniejsze straty więc grzanie i gabaryt tranzystora mniejsze. Da się to wszystko upchać w na płytce w aparacie zapłonowym. Ale trzeba dobrze przemyśleć układ ponieważ mosfety są bardzo wrażliwe na przepięcia i pola elektryczne, które będą występować w układach wysokiego napięcia.
- panadol1234
- Posty: 172
- Rejestracja: 2011-05-15, 08:23
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Dawid, swego czasu z konieczności i wramach praktyki w temacie przerobiłem zapłon Tico z oryginalnego modułu za 300 zł na fiatowski gl-200 za 5zł ze złomu. I działało Ale co do książki to mam też kilka schematów tylko czasu brak....
YuLaS, widzę że wiedza spora, nie wiem jak z cierpliwością ale zaryzykuję . Nie jestem zupełnym laikiem ale z braku praktyki wstyd czasem przyznać się do Polibudy. Może popełniam gdzieś czeski błąd ale patrząc na schemat wudać że sygnał sterujący z układu hallotronu podawany jest na Ebzę jednym przewodem, a ta z kolei wysterowuje na przemian tranzystory wyjściowe. Czy nie można by połączyć szeregowo młoteczków i jednym przewodem wpiąć się jak hallotron?. Jednak dwa pytania: jaka jest wartość prądu z hallotronu (sądzę że znacznie niższa niż 100-120mA potrzebne do samooczyszczania styków), jakim potencjałem sterowana jest EBZA? MOSFETy to byłaby bajka ale mi brak praktyki do zaprojektowania takiego układu. Co do pól - dobrym rozwiązaniem mogłaby być obudowa -klatka Faradaya wykonana z miedziowanej płytki do obwodów:)
YuLaS, widzę że wiedza spora, nie wiem jak z cierpliwością ale zaryzykuję . Nie jestem zupełnym laikiem ale z braku praktyki wstyd czasem przyznać się do Polibudy. Może popełniam gdzieś czeski błąd ale patrząc na schemat wudać że sygnał sterujący z układu hallotronu podawany jest na Ebzę jednym przewodem, a ta z kolei wysterowuje na przemian tranzystory wyjściowe. Czy nie można by połączyć szeregowo młoteczków i jednym przewodem wpiąć się jak hallotron?. Jednak dwa pytania: jaka jest wartość prądu z hallotronu (sądzę że znacznie niższa niż 100-120mA potrzebne do samooczyszczania styków), jakim potencjałem sterowana jest EBZA? MOSFETy to byłaby bajka ale mi brak praktyki do zaprojektowania takiego układu. Co do pól - dobrym rozwiązaniem mogłaby być obudowa -klatka Faradaya wykonana z miedziowanej płytki do obwodów:)
- panadol1234
- Posty: 172
- Rejestracja: 2011-05-15, 08:23
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- panadol1234
- Posty: 172
- Rejestracja: 2011-05-15, 08:23
- Lokalizacja: Ruda Śląska
nie musicie schodzić z oscyloskopem
sygnał z hallotronu:
wysoki - prąd płynie przez jedną cewkę
niski - prąd płynie przez drugą cewkę
iskra pojawi się na zboczu - dokładnie w momencie zaniku prądu płynącego na uzwojeniu pierwotnym cewki
biała hybryda w module to przerzutnik
szeregowe łączenie młoteczków i sygnał przez hybrydę - po co?
A teraz niespodzianka możecie zostawić oryginalny rozchylacz odśrodkowy i założyć to
opis:
http://www.ldm-tuning.de/artikel-794.htm?a=all
na krzywce jest pierścień z magnesikami wirującymi nad czujnikami które sterują tranzystorami. Można to zrobić samemu - kwestia wykonania tego plastiku na krzywkę , płytka to już prostsza sprawa.
sygnał z hallotronu:
wysoki - prąd płynie przez jedną cewkę
niski - prąd płynie przez drugą cewkę
iskra pojawi się na zboczu - dokładnie w momencie zaniku prądu płynącego na uzwojeniu pierwotnym cewki
biała hybryda w module to przerzutnik
szeregowe łączenie młoteczków i sygnał przez hybrydę - po co?
A teraz niespodzianka możecie zostawić oryginalny rozchylacz odśrodkowy i założyć to
opis:
http://www.ldm-tuning.de/artikel-794.htm?a=all
na krzywce jest pierścień z magnesikami wirującymi nad czujnikami które sterują tranzystorami. Można to zrobić samemu - kwestia wykonania tego plastiku na krzywkę , płytka to już prostsza sprawa.
- panadol1234
- Posty: 172
- Rejestracja: 2011-05-15, 08:23
- Lokalizacja: Ruda Śląska
YuLaS, szeregowo młoteczki itd aby wysterować scalaka tradycyjnym przerywaczem. Ale to tylko takie "głośne myślenie". I przy przerzutniku i działaniu jak opisałeś rzeczywiście nie ma po co. Nie wiedziałem dokładnie jak działa hybryda i jaki jest sygnał z hallotronu.
Przyznam sie że nie zdążyłem jeszcze popracować przy tradycyjnym zapłonie - rozumiem żeprzyspieszacz odśrodkowy obraca całą płytką z młoteczkami a w tym przypadku będzie to płotka z czujnikami i tranzystorami. W sumie mamy to co trzeba - silna iskra (szybki zanik prądu w cewce), eliminacja wycierających się elementów i regulator odśrodkowy:)
Eeee... ja w języku giermańskim nie szkolony, więc nie umiem doczytać jak rozwiązana jest regulacja drugiego cylindra, chyba jest tak że ustawia się jeden cylinder a czujnik drugiego cylindra jest odpowiednio umieszczony na płytce, czy tak?
Przyznam sie że nie zdążyłem jeszcze popracować przy tradycyjnym zapłonie - rozumiem żeprzyspieszacz odśrodkowy obraca całą płytką z młoteczkami a w tym przypadku będzie to płotka z czujnikami i tranzystorami. W sumie mamy to co trzeba - silna iskra (szybki zanik prądu w cewce), eliminacja wycierających się elementów i regulator odśrodkowy:)
Eeee... ja w języku giermańskim nie szkolony, więc nie umiem doczytać jak rozwiązana jest regulacja drugiego cylindra, chyba jest tak że ustawia się jeden cylinder a czujnik drugiego cylindra jest odpowiednio umieszczony na płytce, czy tak?
- panadol1234
- Posty: 172
- Rejestracja: 2011-05-15, 08:23
- Lokalizacja: Ruda Śląska