Trabant 601 S 83'

Moderator: Mod Team

Trabanciarz DDR
Posty: 233
Rejestracja: 2014-10-11, 01:33
Lokalizacja: Zamość
Kontaktowanie:

Re: Trabant 601 S 83'

Post autor: Trabanciarz DDR »

W literaturze jest podane dla tłoków DDR 0.03mm, a dla tłoków węgierskich 0.04-0.05mm dlatego, że one dużo bardziej puchną. Skoro tak podaje literatura, ludzie tak robią, ja zresztą też i zrobiłem już blisko 2500km i nic się nie dzieje, więc nie widzę sensu podważania tego co ktoś napisał :)
Awatar użytkownika
kamil.koza88
Posty: 155
Rejestracja: 2016-01-09, 23:13
Lokalizacja: Toruń

Re: Trabant 601 S 83'

Post autor: kamil.koza88 »

http://cartoontrabant.pl/dokumentacje/T ... kurski.pdf

Przewiń na stronę 30, Napisane jest jak byk, że luz rzędu 0.03mm występuje w poszczególnych grupach selekcyjnych tłok-cylinder dla nominału. Nadwymiar ma mieć luz 0.04mm.

Ponad to w silnikach P65 i P66 zwiększono ten luz do 0.025-0.037mm (oczywiście nominał). Ja u siebie posiadam właśnie silnik P65.

Obrazek
Trabanciarz DDR
Posty: 233
Rejestracja: 2014-10-11, 01:33
Lokalizacja: Zamość
Kontaktowanie:

Re: Trabant 601 S 83'

Post autor: Trabanciarz DDR »

Nie wiem po co kolejny raz potwierdzasz to co napisałem, luz 0.03 dla nominału DDR, u siebie mam silnik P66 i nominały zrobione na 0.03mm i nic się nie dzieje, mało tego leję porządny full syntetyk, a nie żaden mixol i inne gówna.
Awatar użytkownika
kamil.koza88
Posty: 155
Rejestracja: 2016-01-09, 23:13
Lokalizacja: Toruń

Re: Trabant 601 S 83'

Post autor: kamil.koza88 »

Trabanciarz DDR pisze: 2017-09-20, 21:35 Zależ to też czy tłoki DDR czy inne podróbki, dla oryginałów jest to 0.03mm
Tutaj zaczął się ferment, ludzie nie czytają w myślach więc nie potrzebnie pisałeś skrótami myślowymi. Pisząc oryginały, od razu na myśl przychodzi to gdzie zostały wyprodukowane (DDR, czy inne kraje) i tak, węgierskie czy inne niż DDR'owskie powinny mieć luz w górnej granicy jeżeli mowa o nominale (oczywiście należy brać pod uwagę te wymiary jak masz cylindry i tłoki w tej samej grupie selekcyjnej). Ja od początku pisałem, że mam cylindry rozwiercane na 2gi, czy tam 3ci szlif więc luz powinien wynosić 0.04mm, a ja zrobiłem 0.05 ze względu na późniejsze modyfikacje. Tak więc słowo oryginalny nie jest tożsame ze słowem nominalny.

A kwestia olejów to zupełnie inna kategoria. Tak się składa że z tribologii pisałem całkiem sporą prace inżynierską ;) I tutaj znowu olej olejowi nie równy, ale oczywiście masz racje że porządny olej znacząco wydłuża przebiegi tego silnika. :)
Trabanciarz DDR
Posty: 233
Rejestracja: 2014-10-11, 01:33
Lokalizacja: Zamość
Kontaktowanie:

Re: Trabant 601 S 83'

Post autor: Trabanciarz DDR »

Fakt, mając na myśli oryginałem, mogłem doprecyzować, iż chodzi mi dokładnie o nominały, mój błąd. Co do oleju, osobiście leję Castrol Racing 2T, tani nie jest, ale u mnie cena to rzecz drugorzędna.
eda90
Posty: 245
Rejestracja: 2017-03-19, 18:40
Lokalizacja: Poznań

Re: Trabant 601 S 83'

Post autor: eda90 »

Ja zatarlem parę sprzętów na tym castrolu później przeszedłem na quacker State i było ok. Poza tym castrol śmierdzi jakbyś DPF przepalał jak dla mnie mixol ogarnia temat i ma kultowy zapach : :mrgreen:
Awatar użytkownika
kamil.koza88
Posty: 155
Rejestracja: 2016-01-09, 23:13
Lokalizacja: Toruń

Re: Trabant 601 S 83'

Post autor: kamil.koza88 »

A propo zapachu, to polecam francuakie Ipone. Pachnie truskawkami ;) stosowalem to w moim tuningowanym skuterze i daje rade nawet przy obrotach rzedu 10k/min. Na dodatek ma taka formule, ze mozna lac go mniej o 30%.
Awatar użytkownika
dambra
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 252
Rejestracja: 2017-04-15, 06:53
Lokalizacja: Sulechów

Re: Trabant 601 S 83'

Post autor: dambra »

kamil.koza88 pisze: 2017-09-23, 15:08 A propo zapachu, to polecam francuakie Ipone. Pachnie truskawkami ;) stosowalem to w moim tuningowanym skuterze i daje rade nawet przy obrotach rzedu 10k/min. Na dodatek ma taka formule, ze mozna lac go mniej o 30%.
Z tym "mniej" to bym nie przesadzał, inżynierowie z Zwickau już dawno określili ile oleju ma być w paliwie.
Trabant 601S, 1988 rok
Awatar użytkownika
kamil.koza88
Posty: 155
Rejestracja: 2016-01-09, 23:13
Lokalizacja: Toruń

Re: Trabant 601 S 83'

Post autor: kamil.koza88 »

Z tego co pamiętam, to inżynierowie z Zwickau ze swoim projektem startowali po 50 roku. To i chemiczna technologia troszkę inna była. Swoją drogą proporcje sprawdzone doświadczalnie osobiście. A propo Zwickau to polecam zwiedzenie fabryki, jest na co popatrzeć i można dowiedzieć się sporo ciekawych rzeczy o projekcie ;)
eda90
Posty: 245
Rejestracja: 2017-03-19, 18:40
Lokalizacja: Poznań

Re: Trabant 601 S 83'

Post autor: eda90 »

Nie schodzimy z tematu. Może i mixol nie jest idealny ale 2t Racing Castrola za 50 litr (nie ze mu zaszkodzi) to przerost formy nad treścią. Silnik Trabanta na Luxie sobie radził. Najgorsze jest wymieszanie olei że soba
Trabanciarz DDR
Posty: 233
Rejestracja: 2014-10-11, 01:33
Lokalizacja: Zamość
Kontaktowanie:

Re: Trabant 601 S 83'

Post autor: Trabanciarz DDR »

Nie płacę aż 50zł/litr, kupuję taniej i nie mieszam olejów, jadę na tym samym od kompletnego remontu silnika :)
Awatar użytkownika
dambra
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 252
Rejestracja: 2017-04-15, 06:53
Lokalizacja: Sulechów

Re: Trabant 601 S 83'

Post autor: dambra »

kamil.koza88 pisze: 2017-09-23, 22:49 Z tego co pamiętam, to inżynierowie z Zwickau ze swoim projektem startowali po 50 roku. To i chemiczna technologia troszkę inna była. Swoją drogą proporcje sprawdzone doświadczalnie osobiście. A propo Zwickau to polecam zwiedzenie fabryki, jest na co popatrzeć i można dowiedzieć się sporo ciekawych rzeczy o projekcie ;)
Zgadzam się, technologia poszła do przodu ale na jakiej podstawie dobrałeś mieszankę? Proszę podeprzyj swoją wypowiedź badaniami.
Po drugie, pytanie retoryczne. Czy nowoczesny olej będzie lepszy od opracowanego dekady temu dla silnika, który ma 40 lat, choćby był przeznaczony tylko dla 2T?
Każdy chwali swoje i wydaje mi się, że przy tak częstej regeneracji silnika jaką musimy wykonywać w swoich autach jakość oleju to rzecz drugorzędna. Ale to jest tylko moje zdanie.
Trabant 601S, 1988 rok
Awatar użytkownika
kamil.koza88
Posty: 155
Rejestracja: 2016-01-09, 23:13
Lokalizacja: Toruń

Re: Trabant 601 S 83'

Post autor: kamil.koza88 »

Miło że pytasz o badania :) bo tak się składa że miałem tą przyjemność badać środki smarne przy okazji tworzenia swoje pracy inżynierskiej, której temat był bardzo bliski tribologii i trobochemii ;)

Więc słowem wstępu w trakcie eksploatacji maszyn najlepsza jest praca urządzeń w warunkach smarowania hydrodynamicznego, w którym wielkość oporu tarcia uzależniona jest od grubości i lepkości warstwy środka smarnego. W rzeczywistości często dochodzi do tarcia granicznego. W tarciu granicznym ważny udział w zmniejszeniu oporu tarcia i zużycia przedstawiają fizykochemiczne i chemiczne właściwości środka smarnego, uwarunkowane składem chemicznym, a również typ i właściwości powierzchni ciała stałego w węźle tarcia.
Jeśli warstwa środka smarnego znajduje się w obrębie oddziaływania sił molekularnych ciała stałego przy granicy rozdziału faz ciało stałe ↔ ciecz, wtedy swobodne przemieszczanie się cząsteczek środka smarnego najbliższych powierzchni zostaje znacząco ograniczone, a tarcie występujące w tego typu warstwie jest tarciem granicznym.

Tarcie graniczne jest typem tarcia, przy którym objętość środka smarnego jest niewystarczająca, by warstwą smarną całkiem rozdzielić od siebie powierzchnie tarcia. Obie te powierzchnie są wtedy pokryte warstwami zaadsorbowanymi fizycznie składnikami środka smarnego i/lub produktami reakcji tribochemicznych. Wtedy występuje tarcie pomiędzy tymi warstwami i proces ten przebiega w porównaniu do tarcia płynnego, ze znacznie większym rozproszeniem energii, jak i możliwym znacznym zużyciem powierzchni tarcia. Tarcie graniczne pojawia się w momencie gdy nie spełnienia warunków niezbędnych do pojawienia się warstwy hydrodynamicznej, a więc gdy lepkość środka smarnego jest za mała, ruch względny zbyt powolny, pojawia się niekorzystna geometria styku bądź za duża chropowatość powierzchni.

Tak więc najbardziej interesującą nas w tym przypadku wartością jest lepkość danego środka smarnego. Pozwoliłem sobie ściągnąć dane z kart technologicznych całkiem popularnych olejów do dwu suwa.

Sytuacja kształtuje się mniej więcej w taki sposób:

Obrazek

Lepkość dla poszczególnych olejów podawana przez producentów to:

Mixol S -> 20 mm2/s
Ipone Samourai Racing -> 117 mm2/s
Motul Scooter Expert -> 56,2 mm2/s
Castrol Racing 2T -> 43mm2/s

Odpowiadając na Twoje pierwsze pytanie, dobór mieszanki dobierałem właśnie według karty technologicznej i sugerowanej dawki przez producenta (plus podany % o który można zmniejszyć ilość oleju w mieszance względem nominału). Największym wrogiem 2 suwa jest właśnie brak smarowania i temperatura, a jak wiadomo duże ilości wysokiej temperatury powstają wskutek tarcia. Aby zmniejszyć to tarcie postanowiłem zrobić większy luz między tłokiem a cylindrem. Luz ten będzie różnił się pod względem użytych materiałów, tzn cylinder żeliwny-tłok aluminiowy, cylinder aluminiowy-tłok aluminiowy itd. Ponad to niezmiernie ważnym elementem jest odpowiednie przehonowanie gładzi cylindra żeby środek smarny miał się gdzie "trzymać".

P.S. W motocrossie na zawodach, gdzie silnika raczej się nie oszczędza mieszankę na oleju Ipone robi się nawet w proporcjach 1:70 :mrgreen:

Co do drugiego pytania, to nie wiem czemu retoryczne :> Odpowiedź poznałeś już wyżej. Konstrukcja silnika 2 suwowego jest praktycznie niezmienna od chwili jego powstania, różnice mogą powstać np. w kanałach i stopniach sprężania. Sama konstrukcja jest taka sama.

Częstość wykonywania napraw trabantowskich silników jest taka a nie inna ze względu właśnie na słabej jakości oleje, które były dostępne w latach 80' i wcześniej, i które do tej pory co niektórzy uparcie używają ;) (oczywiście każdy robi to co lubi, każdy wybór ma swój skutek). Drugim niedomaganiem są właśnie wg mnie zbyt małe luzy co podnosi temperaturę i poprostu zabija silnik, nie tylko 2 suwa, każdy.

Odchodząc od wykładu, chciałbym wam się pochwalić małymi niestety postępami prac, głównie ze względu na chorobę, która odciągnęła mnie na tydzień od Helmuta.

Po długiej walce z lakierem, który okazał się trefny. Po malowaniu i dobrym rozlaniu coś reagowało, wyglądało to tak, jakby ktoś obsypał cały element piaskiem :evil:, lekarstwem okazała się dodatkowa warstwa lakieru bezbarwnego :

Obrazek

Ta mgiełka na zdjęciu to jeszcze unoszący się lakier w powietrzu, wyciąg nie ogarnął :P

A tutaj zostały założone duroplasty tak na sztukę żeby zobaczyć efekty i zmotywować się do dalszych prac.

Obrazek

A na deser opakowanko dla cewek ;)

Obrazek

Źródła:
1. Fragmenty mojej pracy inżynierskiej.
2.http://sklep.olekmotocykle.pl/pl-PL/do-pobrania.html/39
3.http://auto-land.pl/karty_charakterysty ... g%202t.pdf
3.https://s3-eu-west-1.amazonaws.com/motu ... 1492016038
4.https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... JMmY6fNGtQ
Awatar użytkownika
dambra
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 252
Rejestracja: 2017-04-15, 06:53
Lokalizacja: Sulechów

Re: Trabant 601 S 83'

Post autor: dambra »

I takiej odpowiedzi oczekiwałem. Czasami dobrze mądrego posłuchać ;)
A tak nawiasem to cewki masz oryginalne, chyba jedyne takie w całym kraju. Chyba, że ktoś już ma takie np. marki Żubr. :lol:
Trabant 601S, 1988 rok
Awatar użytkownika
YuLaS
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 938
Rejestracja: 2011-01-06, 11:48
Lokalizacja: Oborniki Wlkp

Re: Trabant 601 S 83'

Post autor: YuLaS »

Witam!

Poruszony został wątek tłoków i luzów. Stosowanie większego luzu na tłokach węgierskich wynika z faktu, że te tłoki bardziej puchną od temperatury. Fabryczne było prawdopodobnie anodowane, powierzchnia była twardsza i porowata więc olej pozostawał. Tłok węgierski ma rowki, ale brak anodowania powoduje że szybko się "polerują" i olej już nie pozostaje.
Ale nie jestem inżynierem , tylko doświadczenie.

15 lat temu jeżdżąc co dzień na studia po 30km w jedną, mixol był o bardziej gęsty . Dziś jest bardzo rzadki, nawet w butelce spływa ze ścianek. Niektorzy leja więcej, ale to powoduje większy nagar . Ja osobiście jeżdżę na husqwarnie.
Odpowiedz