Trabant 601 "A.Słodowy Edition"

Moderator: Mod Team

Por.Jaszczuk
Posty: 8
Rejestracja: 2019-10-18, 19:03

Trabant 601 "A.Słodowy Edition"

Post autor: Por.Jaszczuk »

Cześć wszystkim!
W zeszłą sobotę udało mi się kupić trabanta 601 z silnikiem fiata 126p. Nadwozie na oko rocznik 83-84, chociaż widać metalowe klamki i wczesną deskę rozdzielczą, wyrejestrowany. Co ciekawe wsadzono mu skrzynie od maluszka z odwróconym dyfrem, stąd mocniej wygięty grill( miejsce wspawania kawałka tylnej belki z malucha wraz z mocowaniem silnika). Niestety cały zespół napędowy jest za długi i wycięto kawałek ściany grodziowej. Zastosowano wybierak z malucha, więc mamy tu obrócony układ H. Sanki prawdopodobnie z wyciętą tylna poprzeczką. Od strony blacharskiej auto prezentuje się nieźle, jaskółka do uratowania, drzwi kierowcy do wymiany, w progu dziurka 3x3, gdzieniegdzie większe i mniejsze ubytki.
To był opis samochodu w telegraficznym skrócie, przejdźmy teraz do tego co planuje zrobić . Oczywiście wywalić silnik z malucha, zaspawać dziurę w ścianie grodziowej, rozebrac wszystko do ostatniej śrubki, zrobić kompletny remont karoserii, pomalować na metaliczny kolor, uszyć od nowa tapicerkę..... To był żart, nie zrobię tego. Omawiany egzemplarz przyjechał do Polski,gdy upadł mur berliński i Niemcy nagminnie poznawali się trabantów. Poprzedni właściciel przywiózł go i używał do póki nie zajeździł silnika (jest w zestawie z autem). Naturalną sprawą byłoby remontowanie silnika trabanta, ale w sumie to po co skoro ma się dobry silnik od malucha? W życiu każdego człowieka przychodzi czas, że trzeba wziąć diaks w swoje ręce. Tak i oto po kilku wieczorach w garażu, zużyciu kilku elektrod i tarcz do szlifierki, poprzedniemu właścicielowi udało się wpasować silnik od malca.
Nie ma co ukrywać to zwyczajny kundel, można powiedzieć że pomnik swoich czasów. Nikt nie trzymał go pod kocem tylko piłował wiosną lato jesień zima, aż do momentu gdy kupił nowe auto, tego nie opłacało się nawet złomować. Od wyrejestrowania i zamknięcia w szopie minęło 24 lata, trabant z powrotem ujrzał światło dzienne. Silnik od malucha i kręci i ma kompresję, ten wóz ma ochotę wrócić na drogi.
Chciałbym zachować jego charakter, silnik z malca zostaje, spatynowane duroplasty w kolorze monsungelb również. Wnętrze jest w dobrym stanie - wymaga przeprania. Tak własnie pamiętam trabanty z mojego dzieciństwa, spatynowane, zużyte, stojace po osiedlowych parkingach. Zastanawiam się nad zmianą deski rozdzielczej oraz kierownicy na zgodną z rocznikową oraz wymianę klamek na czarne. Podwozie i cały szkielet zostanie wyspawany I zakonserwowany. Wiadomo, że zaprawki z pędzla albo wałka. Dodam, że auto jeździło w moim rodzinnym mieście( sentyment)
Wątpliwości wzbudza we mnie skrzynia biegów z maluszka, naruszone przez nią sanki i ściana grodziowa, co może nie przejść podczas przeglądu ( dążę do tego aby auto wróciło na drogi) . Nie będzie klepania resorów, szerokiej stali bagażnika z walizką na dachu.
Szukam wszelkich informacji o przeszczepach silnika z maluszka. Rozważam zostawienie silnika na trabantowej skrzyni. (Może zalegają komuś części po takiej przeróbce?)

Jestem ciekaw co o tym myślicie :)
Załączniki
20191021_174433.jpg
Awatar użytkownika
Dawdzio
Posty: 202
Rejestracja: 2014-11-24, 01:47
Lokalizacja: DLE

Re: Trabant 601 "A.Słodowy Edition"

Post autor: Dawdzio »

Super. Szkoda właśnie, że nie została oryginalna skrzynia, miałoby to więcej sensu (pytanie tylko jak zgrałyby się przełożenia z innym silnikiem). Raz na jakiś czas wypływa taki wynalazek na sprzedaż i za każdym razem mnie kusi mimo tego, że dwusuwa uwielbiam i nie oddam za nic.
Poszukuję kontaktu z panem inż. Stefanem Smoliczem lub książki "Moje Trabanty 1963-2000" jego autorstwa. Osoby mogące mi pomóc proszone są o kontakt przez PW lub gdziekolwiek na forum.
Por.Jaszczuk
Posty: 8
Rejestracja: 2019-10-18, 19:03

Re: Trabant 601 "A.Słodowy Edition"

Post autor: Por.Jaszczuk »

Hmm, mam wrażenie że gdyby zablokować wolne koło to miałoby to sens. Odnośnie przełożeń to też chyba powinno się zgrać, zauważyłem że jeden z kolegów- milyges miał coś takiego u siebie przed swapem :D
Suchy2704
Posty: 8
Rejestracja: 2019-02-17, 16:38
Lokalizacja: Nałęczów

Re: Trabant 601 "A.Słodowy Edition"

Post autor: Suchy2704 »

Zacny plan tylko jaki masz plan na dokumenty? Żółte blachy i robisz narazie a co jak nie spełni warunków? Pokaż jak wygląda wewnątrz i jak ktoś zrobił z przegubami
Por.Jaszczuk
Posty: 8
Rejestracja: 2019-10-18, 19:03

Re: Trabant 601 "A.Słodowy Edition"

Post autor: Por.Jaszczuk »

Niestety do tematu trabanta wrócę dopiero koło wiosny, wtedy zdam obszerszą relację zdjęciową. Dokumenty to nie problem_, wyrejestrowany przed 97 rokiem więc można zarejestrować z powrotem.

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Suchy2704
Posty: 8
Rejestracja: 2019-02-17, 16:38
Lokalizacja: Nałęczów

Re: Trabant 601 "A.Słodowy Edition"

Post autor: Suchy2704 »

A to zmienia postać rzeczy. Życzę wytrwałości. Pamiętaj że jak przychodzi moment składania to wtedy zaczyna się przyjemna robota😉
Awatar użytkownika
kamil.koza88
Posty: 155
Rejestracja: 2016-01-09, 23:13
Lokalizacja: Toruń

Re: Trabant 601 "A.Słodowy Edition"

Post autor: kamil.koza88 »

Jeśli masz blachy i auto jest z tego samego powiatu, to jest szansa żeby zostały blachy (mam na myśli czarne), zaciągnąłem języka w swoim wydziale komunikacji w Toruniu. Nie każdy wydział się na takie coś zgodzi, Ja mam niestety Traba z Bydgoszczy i blachy będę musiał wymieniać. Odnośnie żółtych blach może być różnie, wiele zależy od rzeczoznawcy. Pytanie czy taką przeróbkę uzna jako relikt czasów i znaczny wpływ na historię pojazdu, czy nie. Tak czy siak czekamy na relacje ;)
Por.Jaszczuk
Posty: 8
Rejestracja: 2019-10-18, 19:03

Re: Trabant 601 "A.Słodowy Edition"

Post autor: Por.Jaszczuk »

Rozmawiałem z kierownikiem WK, w Radomiu, procedura przebiega następująco: najpierw bierzemy upoważnienie od właściciela( osoby która czasowo wyrejestrowała pojazd) do tego aby sprawdzić informacje o nim w wydziale. Potem przychodzimy z dowodem zakupu, wystawiają nam czerwone tablice próbne. Na nich jedziemy na przegląd, po przeglądzie szybko do WK i tam dostaniemy już zwykle białe blachy i dowód. Odzyskanie czarnych tablic jest niestety niemożliwe, zostały zdeponowane, a WK ich nie przetrzymywał. Ogólnie to jeśli się da to próbuj zostawić czarne, one robią super klimat. Trzymam kciuki!

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka



Awatar użytkownika
RemkoK
Posty: 365
Rejestracja: 2017-10-26, 20:20
Lokalizacja: Jasło

Re: Trabant 601 "A.Słodowy Edition"

Post autor: RemkoK »

Ja bym wywalił maluchowski motor w kibini matier i zaadaptował całe przednie zawieszenie i napęd od t 1.1 Wtedy miałoby to ręce i nogi, a przede wszystkim charakter. Tak, czy owak życzę powodzenia w pracach.
Znów wędrujemy ciepłym krajem,
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
piotrtalikos
Posty: 4
Rejestracja: 2020-01-29, 18:13
Kontaktowanie:

Re: Trabant 601 "A.Słodowy Edition"

Post autor: piotrtalikos »

łoooooo kupa roboty przed tobą
PORÓWNAJ CENY OKIEN = http://twoje-okna.com/
Por.Jaszczuk
Posty: 8
Rejestracja: 2019-10-18, 19:03

Re: Trabant 601 "A.Słodowy Edition"

Post autor: Por.Jaszczuk »

Cześć! Ogólnie to ten samochód za bardzo nie ma sensu, jakbym chciał charakterne 1.1 to bym kupił od razu, bo tak to nie warto nawet się bawić w przeróbki przedniego zawieszenia. Dzięki uprzejmości kolegi milyges udało mi się kupić skrzynię od trabanta z pożenionym silnikiem od malca( plus wszystkie graty do tego) i taki układ docelowo zastosuję.

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
Dawdzio
Posty: 202
Rejestracja: 2014-11-24, 01:47
Lokalizacja: DLE

Re: Trabant 601 "A.Słodowy Edition"

Post autor: Dawdzio »

Powiedz o tym coś i koniecznie wstaw zdjęcia, jak najwięcej. Trzeba coś jeszcze przerabiać w celu przekładki czy wyciągasz ramę z dwusuwem i pakujesz drugą z 650? W sumie kiedyś mógłbym się pokusić o taki wynalazek w celu doszkolenia się z budowy silników czterosuwowych, ale informacji o takich przeróbkach nie ma.
Poszukuję kontaktu z panem inż. Stefanem Smoliczem lub książki "Moje Trabanty 1963-2000" jego autorstwa. Osoby mogące mi pomóc proszone są o kontakt przez PW lub gdziekolwiek na forum.
Por.Jaszczuk
Posty: 8
Rejestracja: 2019-10-18, 19:03

Re: Trabant 601 "A.Słodowy Edition"

Post autor: Por.Jaszczuk »

Obiecuje, że gdy tylko zacznę prace przy tym wozie zrobię obszerną relację obydwu przeróbek na silnik malucha, w wersji wzdłużnej jak i poprzecznej. Póki co polonez jest pierwszy w kolejce, pozostało mi go poskładać :)

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
RemkoK
Posty: 365
Rejestracja: 2017-10-26, 20:20
Lokalizacja: Jasło

Re: Trabant 601 "A.Słodowy Edition"

Post autor: RemkoK »

Osobiście uważam, że silnik malucha w Trabancie to profanacja, Werner Lang byłby w szoku gdyby był żyw... :mrgreen:
Znów wędrujemy ciepłym krajem,
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
Por.Jaszczuk
Posty: 8
Rejestracja: 2019-10-18, 19:03

Re: Trabant 601 "A.Słodowy Edition"

Post autor: Por.Jaszczuk »

Profanacja dotyczy rzeczy świętych, póki co to tylko samochód :)

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Odpowiedz