Strona 1 z 1

Mój "nowy" Trabant

: 2020-09-26, 12:24
autor: skyer
Witam Szanownych Forumowiczów.

Jestem w posiadaniu dwóch Trabantów. Jeden z 1977 roku, którym kiedyś jeździłem, a potem przez 15 lat stał pod chmurką (na szczęście zalałem cylindry olejem i odpalił). W tym roku kupiłem i przywiozłem na lawecie Trabanta kombi z bodajże 1983 roku. Mam duży sentyment do tych aut. W nowo zakupionym wymieniłem cały układ hamulcowy, kupiłem kierownicę (nie było), wszystkie łożyska w kołach, zleciłem piaskowanie felg i zamówiłem nowe opony. Nie chciałem przekładać części ze starego Trabanta, wolałem dokupić. W tym roku odpuszczam malowanie, bo mój budżet jest ograniczony. Trabancik na chodzie, działa jak burza (na razie syn jeździ po podwórku) a hamulce - rewelacja (w końcu). Ciągle walczę z pierdółkami, typu przednia klapa się krzywo zamyka, odnowienie tapicerki, założenie pasów wymiana świateł tylnych. No i wykonanie przeglądu. Dorobiłem dla obu Trabantów wiatę - już nie będą gnić pod gołym niebem. Przyznam, że wiele zawdzięczam temu forum, bo jest tu wiele ciekawych wskazówek, choć śledzę forum od dawna i chyba jest coraz mniej pasjonatów tego autka. No i sprawa przerejestrowania - zgłosiłem zakup auta przez Internet. Ale żeby przerejestrować, trzeba aktualny przegląd. A żeby przejść przegląd, auto musi być sprawne. A czas na przerejestrowanie jest ograniczony. I błędne koło naszych przepisów.

Do zobaczenia - mam nadzieję, na zlotach!
Leszek Klich

Re: Mój "nowy" Trabant

: 2020-09-27, 06:43
autor: dambra
No i elegancko, kolejny Trabant wraca na drogi. Gratuluję dobrego zakupu.

Re: Mój "nowy" Trabant

: 2020-10-12, 08:51
autor: RemkoK
Miło kolegę powitać :). Nie wszyscy trabant maniacy wymarli, ja jeszcze dycham i coś działam. W razie czego służę zdobytą wiedzą.
PS. Z pierdułkami nawet w fabryce walczyli
https://youtu.be/uwdEWL0Fh2M

Re: Mój "nowy" Trabant

: 2020-10-13, 21:08
autor: kamil.koza88
Gratulacje i oczywiście, że cieszymy się z kolejnego uratowanego traba. Jeszcze nie wszyscy trabanciarze wymarli, jesteśmy poprostu pochowani w garażach ;P