Kuzynowe Trampki

Moderator: Mod Team

miedelnic
Posty: 13
Rejestracja: 2011-05-31, 23:25
Lokalizacja: Krosno

Post autor: miedelnic »

ja w 1963 nie mam odplywow, ale 2 otwory w dolnych rogach podszybia. Normalne dwie dziurki. Problem tylko taki, ze oba byly fabrycznie zalepione plasterkiem ( tuz po cynkowaniu budy w fabryce a przed malowaniem - oryginalny lakier pokrywa plastry a po ich oddarciu - goly ocynk/podklad) wiec i tak nic nie odplywalo.
Te odplywy nie sa zle, ale rzecz w tym zeby dbac troche o uszczelki/uszczelnienie. Ja zawsze w 601 zanim wlozylem szybe z uszczelka smarowalem podszybie gruba warstwa smaru grafitowego. On uszczelnia laczenie gumy i metalu, zapobiega dostawaniu sie wody (nic nie cieknie, nic nie rdzewieje) no i 10 razy latwiej wlozyc szybe, bo jest slisko.
Co prawda po kazdym wlozeniu/zdjeciu szyby jestes koszmarnie upaprany i trzeba myc auto,ale myslac perspektywicznie - warto.
Odpowiadajac na Twoje drugie pytanie - nic nie bedzie wody wwiewac bo caly odplyw powinien byc przykryty uszczelka
Awatar użytkownika
Kuzyn353
Posty: 2529
Rejestracja: 2011-01-06, 13:13
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Kuzyn353 »

miedelnic pisze:ja w 1963 nie mam odplywow, ale 2 otwory w dolnych rogach podszybia. Normalne dwie dziurki.
Gdyby tam były otwory, to by woda lała się ładnie na półeczkę i nogi.
Prezes

Post autor: Prezes »

Gdyby tam były otwory, to by woda lała się ładnie na półeczkę i nogi.
Na szczeście półeczki w '63 nie było, więc nie było problemów ale na nogi w razie czego leciało :) Choć dziurki pod uszczelką to pikuś w porównaniu z brakiem uszczelek w drzwiach. Jakby nie patrzeć - bez kaloszy nie wsiadaj. :)
Awatar użytkownika
Kuzyn353
Posty: 2529
Rejestracja: 2011-01-06, 13:13
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Kuzyn353 »

Szyby są już na miejscu. Przednia szyba nówka sztuka "made in Poland" kwiecień 2011.
Łączenia uszczelek mam na dole :)

Pytanie mam odnośnie gaźnika do polo.
Idę za chwilę grzebać przy nim, nie za bardzo wiem gdzie zajrzeć, więc poczyszczę to, do czego będę miał dostęp z góry.

Samochód mi niekiedy gaśnie. Ma "dziurę" w gazie. Jak chodzi na wolnych obrotach to jest ok, ale wystarczy mu odrobinkę wcisnąć gaz i gaśnie. Jak się wciśnie gaz nieco mocniej, to normalnie załapuje.
Na wolnych obrotach, po ściągnięciu przewodu z "beczółki", silnik nadal pracuje.
Awatar użytkownika
YuLaS
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 938
Rejestracja: 2011-01-06, 11:48
Lokalizacja: Oborniki Wlkp

Post autor: YuLaS »

beczółka - mówisz o elektrozaworze? bez zasilania elektrozaworu powinien na wolnych zgasnąć. jak odłączyłem elektrozawór to aby chodził trzeba było wykręcić którąś dyszę więc może u Ciebie też ktoś to tak pokombinował. W każdym razie zasilanie 12V powinno być na elektrozaworze i dysza powinna być na swoim miejscu.
Prezes

Post autor: Prezes »

Sprawdź czy jak masz zamkniętą przepustnicę to taki mały styk z czerwonym kabelkiem w okolicy mocowania linki gazu przy gaźniku ma połączenie z masą - powinien mieć.
Awatar użytkownika
tata_jerzyka
Posty: 199
Rejestracja: 2011-10-21, 11:08
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: tata_jerzyka »

Inaczej niż napisał Prezes: po odpuszczeniu pedału gazu powinieneś usłyszeć charakterystyczne pstryknięcie właśnie wspomnianej przez Ciebie "beczułki" czyli elektrozaworu. Jeżeli tego nie ma to:
- sprawdź czy linka gazu nie jest napięta zbyt mocno i oś przepustnicy swobodnie opiera się o styki elektrozaworu przy puszczonym pedale gazu. Sprawdzasz koniecznie na w pełni nagrzanym silniku, to ważne bo na ssaniu przepustnica zawsze jest uchylona!
- doprowadź napięcie 12V bezpośrednio pod elektrozawór, powinieneś usłyszeć "cyk". Jeżeli nie to elektrozawór jest martwy.
- próbnikiem sprawdź czy do kabla od elektrozaworu dochodzi napięcie. Powinno się pojawić po przekręceniu zapłonu. Może go nie być.
Ja proponuję dokładnie wyczyścić gaźnik, mi wygląda to na zapchaną dysze paliwową główną oraz zbyt mały poziom w paliwa w komorze pływakowej. Ważne też jest aby pływak miał taką spinkę którą zaczepiasz o zaworek iglicowy. 9 na 10 Trabantów tego nie ma a jest on bardzo ważny! Przed jakimikolwiek zabawami z gaźnikiem należy bardzo dokładnie wyczyścić układ doprowadzenia paliwa do gaźnika. 20 lat robi swoje, wyczyścisz gaźnik a za kilka dni masz znów zapchany. I żaden filtr tu nie pomoże. Do czyszczenia nie używamy środków typu STP, Xeramic itp... To jest dobre ale pod warunkiem że stosujesz regularnie w nowym aucie. Czyszczenie układu paliwowego polega na czymś zupełnie innym, jest żmudnym procesem ale to taka podstawowa podstawa jakichkolwiek prac czy gaźniku. Jeżeli chcesz to dokładnie wyjaśnię Ci jak to zrobić.

Uderz tutaj, pomogą. Również wysyłkowo.
022 632 69 51 ,660 967 943
WIESŁAW PIETRZYK WARSZAWA 01-210 UL.SZARYCH SZEREGOW 1
http://gazniki.szarych.webpark.pl
(S)TRABANT 1.6Ti Universal
W1 TRABI
Nigdy nie odmawiam pomocy!
Pomogłem? ---> klik "POMÓGŁ".
Awatar użytkownika
Kuzyn353
Posty: 2529
Rejestracja: 2011-01-06, 13:13
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Kuzyn353 »

Poodkręcałem co się dało. Przemyłem ekstrakcyjną. Przedmuchałem ustami i skręciłem z powrotem.
Zimny chodził normalnie, nagrzał się i padł. Nie ma w ogóle wolnych obrotów. Auto po puszczeniu nogi z gazu, gaśnie po sekundzie czy dwóch.
Podmieniałem aparat zapłonowy i moduł zapłonowy, aby wykluczyć te dwie możliwości.
Silnikiem szarpie i chodzi bardzo nie równo. Jednym słowem gorzej niż było.

Wykręciłem gaźnik jeszcze raz i mam zamiar zabrać się za niego z jakąś instrukcją. Gdzie jest instrukcja Wartborginiego?
Elektrozawór odkręciłem i okazało się, że już ktoś odciął mu iglicę. Więc ten elektrozawór to tylko atrapa.
Jak tak dalej pójdzie to jednak w sobotę Pandą przyjadę :|
Awatar użytkownika
tata_jerzyka
Posty: 199
Rejestracja: 2011-10-21, 11:08
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: tata_jerzyka »

Z powyższego opisu który zamieściłeś ewidentnie wynika że niedomaga elektrozawór który właśnie steruje wolnymi obrotami. Kup "beczułkę" i wszystko powinno wrócić do normy.

[ Dodano: 2011-11-24, 08:25 ]
Sprawdź jeszcze podstawę gaźnika, tą gumową płytkę która jest przykręcona do kolektora dolotowego. Lubi się rozwarstwić co powoduje zasysanie "lewego" powietrza pod gaźnikiem.
(S)TRABANT 1.6Ti Universal
W1 TRABI
Nigdy nie odmawiam pomocy!
Pomogłem? ---> klik "POMÓGŁ".
Awatar użytkownika
Kuzyn353
Posty: 2529
Rejestracja: 2011-01-06, 13:13
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Kuzyn353 »

tata_jerzyka pisze:Z powyższego opisu który zamieściłeś ewidentnie wynika że niedomaga elektrozawór który właśnie steruje wolnymi obrotami. Kup "beczułkę" i wszystko powinno wrócić do normy.
Elektrozawór nie może nie domagać, skoro go nie ma. Ma odcięty zawór. Spełnia jedynie funkcję zaślepki.

Podstawce przyjrzę się dokładnie.

Dodano:
tata_jerzyka pisze:Z powyższego opisu który zamieściłeś ewidentnie wynika że niedomaga elektrozawór który właśnie steruje wolnymi obrotami.
Objawy rzeczywiście są bardzo podobne. Sprawdziłem w drugim trampku, ściągając ten przewód. Trabi chodził, ale ledwo ledwo... Jednak i tak nie może to być winą.

Poskręcałem wszytko do kupy. Wymieniłem nawet przewody WN i świeczki. Silnik bardzo nierówno pracuje. Da się jeździć, ale czasami gaśnie na wolnych...
Awatar użytkownika
Kuzyn353
Posty: 2529
Rejestracja: 2011-01-06, 13:13
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Kuzyn353 »

A oto mój 353
Odebrałem dzisiaj po lakierce. Morda mi się cieszy :D
Od tego miejsca są dzisiejsze zdjęcia:
https://picasaweb.google.com/1070657836 ... 3172894770
Ostatnio zmieniony 2011-11-26, 09:54 przez Kuzyn353, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
tata_jerzyka
Posty: 199
Rejestracja: 2011-10-21, 11:08
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: tata_jerzyka »

Czy przy wduszeniu pedału w podłogę auto przyśpiesza normalnie? Ma siłę, rozpędza się płynnie? Jak zachowuje się silnik jeżeli jedziesz ze stałą prędkością 70-80km/h?
P.S: Szacunek za T353.
(S)TRABANT 1.6Ti Universal
W1 TRABI
Nigdy nie odmawiam pomocy!
Pomogłem? ---> klik "POMÓGŁ".
Awatar użytkownika
machoony
Posty: 1042
Rejestracja: 2011-01-09, 11:49
Lokalizacja: Katowice
Kontaktowanie:

Post autor: machoony »

Fajne towarzystwo ma 353 :)
Awatar użytkownika
Kuzyn353
Posty: 2529
Rejestracja: 2011-01-06, 13:13
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Kuzyn353 »

tata_jerzyka pisze:Czy przy wduszeniu pedału w podłogę auto przyśpiesza normalnie?
Tak, silnik ma moc. Przyspiesza bardzo dobrze. Pompka przyspieszacza (sikawka ;) ) też działa dobrze, bo sika paliwem.
Dzisiaj zrobiłem sobie rundkę taką ze 20-30km. Na wolnych obrotach objawy opisałbym tak jakby wypadały zapłony. Oraz głupiały obroty. Mam ustawione specjalnie wysoko, żeby nie gasł. A one się bujają i raz jest wysoko, za chwilę schodzi nisko i trzeba zareagować nogą na gazie.
Odpowiedz