Tłumik niemiecki

Trabantowa mechanika

Moderator: Mod Team

Awatar użytkownika
dambra
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 252
Rejestracja: 2017-04-15, 06:53
Lokalizacja: Sulechów

Tłumik niemiecki

Post autor: dambra »

Chciałbym wymienić w swoim 601 tłumik końcowy. Mar-gut posiada taki za 131 zł z wysyłką za polski Polmostrów, mój miejscowy sklep może ściągnąć mi współczesny tłumik ale z Niemiec za 200 zł. Czy ktoś miał do czynienia z takim tłumikiem, nie wiem czy jest sens przepłacać.
Trabant 601S, 1988 rok
magik
Posty: 1269
Rejestracja: 2011-05-06, 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tłumik niemiecki

Post autor: magik »

Szukaj tylko oryginału, te zamienniki dudnią jak stara puszka, oryginały mają miękki dyn dyn dyn :)
Awatar użytkownika
dambra
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 252
Rejestracja: 2017-04-15, 06:53
Lokalizacja: Sulechów

Re: Tłumik niemiecki

Post autor: dambra »

Właśnie wróciłem z Zwickau i to tam zainspirowałem się wymianą tłumika. Mam wrażenie, że wszystkie trabanty miały właśnie taki puszkowy wydźwięk, tak jak magik napisałeś. Ja nie słyszałem u nich silników, tylko ten wydech.
Trabant 601S, 1988 rok
Awatar użytkownika
Dawdzio
Posty: 202
Rejestracja: 2014-11-24, 01:47
Lokalizacja: DLE

Re: Tłumik niemiecki

Post autor: Dawdzio »

A ja śmiem wysnuć hipotezę, że to dlatego, że są nowe. Podejrzewam, że po takim przebiegu, jakie mają nasze auta, wszystko wróciłoby do normy. Problem w tym, że zwykle Trabanty jeżdżą już tylko w słoneczne niedziele, zimą i ze ssaniem praktycznie wcale (że nie wspomnę o wiekszej dawce oleju podczas docierania). W dodatku oleje wszyscy leją jakieś super ekstra bezdymne wysokowydajne kolorowe i w dodatku czyszczące z nagaru, więc tłumiki nie mają jak i kiedy tego nagaru zebrać, żeby się wyciszyć i przestać dudnić.
Jeżdżę Trabantem cały rok, ciagle na miksolu. Mam założoną lampę przeciwmgłową pod zderzakiem centralnie pod jego mocowaniem, tuż obok wydechu, i z lewej strony cała jest oblepiona czarną mazią. Dam głowę, że to samo, tylko w większym stopniu, jest w tłumiku i podejrzewam, że to właśnie to je wycisza.
Aktualnie nie mam żadnych podstaw poza moimi podejrzeniami, ale kiedy przyjdzie czas to chętnie wymienię oba tłumiki na nowe, dokładnie wyczyszczę resztę układu wydechowego i to sprawdzę.
Ostatnio zmieniony 2018-09-05, 19:41 przez Dawdzio, łącznie zmieniany 1 raz.
Poszukuję kontaktu z panem inż. Stefanem Smoliczem lub książki "Moje Trabanty 1963-2000" jego autorstwa. Osoby mogące mi pomóc proszone są o kontakt przez PW lub gdziekolwiek na forum.
Awatar użytkownika
dambra
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 252
Rejestracja: 2017-04-15, 06:53
Lokalizacja: Sulechów

Re: Tłumik niemiecki

Post autor: dambra »

Właśnie z tego powodu chcę wymienić tłumik, odniosłem wrażenie, że Niemcy mieli te tłumiki puste w środku dlatego tak u nich dudni blachą.
Jeszcze jedno spostrzeżenie. Chcąc kupić u nas tłumik końcowy nie ma problemu, mar-gut na chwilę obecną sprzedał w swojej ofercie 2 sztuki. Szukając najtańszego na niemieckim ebayu znalazłem ofertę, gdzie sprzedano... 165 sztuk. Już wiadomo skąd różnica pracy między naszymi autami?
Chciałbym tylko jednak powrócić do mojego pytania. Polski czy niemiecki, ktoś kupował zachodni?
Trabant 601S, 1988 rok
magik
Posty: 1269
Rejestracja: 2011-05-06, 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tłumik niemiecki

Post autor: magik »

Tak powinno być, jak dobrze zrobiłem trabanta to musiałem sobie okno otwierać żeby słuchać tłumika :)
magik
Posty: 1269
Rejestracja: 2011-05-06, 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tłumik niemiecki

Post autor: magik »

ifa przód, ifa tył i jest najlepiej
magik
Posty: 1269
Rejestracja: 2011-05-06, 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tłumik niemiecki

Post autor: magik »

i jedna rzecz o której nie myślimy w trakcie remontu, zgranie okien wydechowych z otworami z kolektorze, tam są straszne progi
Awatar użytkownika
dambra
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 252
Rejestracja: 2017-04-15, 06:53
Lokalizacja: Sulechów

Re: Tłumik niemiecki

Post autor: dambra »

magik pisze: 2018-09-06, 10:19 i jedna rzecz o której nie myślimy w trakcie remontu, zgranie okien wydechowych z otworami z kolektorze, tam są straszne progi
Co masz magik na myśli, uszczelkę czy frezowanie w celu dopasowania?
Trabant 601S, 1988 rok
magik
Posty: 1269
Rejestracja: 2011-05-06, 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tłumik niemiecki

Post autor: magik »

okna wydechowe na cylindrach, sprawdza się to na zdjętych po przykręceniu kolektora, jak włożysz palec to wyczujesz uskok
Awatar użytkownika
Chris25
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 615
Rejestracja: 2011-03-09, 12:39
Lokalizacja: Złotniki k/Poznania
Kontaktowanie:

Re: Tłumik niemiecki

Post autor: Chris25 »

Popieram zdanie Magika. Ja też mam u siebie założony oryginalny układ wydechowy i różnica pracy silnika i dźwięku jest diametralna. Na początku swojej przygody z Trabantem zamontowany miałem zamiennik i była sraczka, dopiero po założeniu oryginału była bajka ;) Jak chcesz, to może mam gdzieś na zbyciu oryginalny końcowy, ale muszę poszukać ;)
Awatar użytkownika
RemkoK
Posty: 365
Rejestracja: 2017-10-26, 20:20
Lokalizacja: Jasło

Re: Tłumik niemiecki

Post autor: RemkoK »

Podepnę się pod temat, ponieważ dziś wytarmosiłem cały wydech spod swojej 601 dynki i nie jestem zadowolony z końcowego tłumika. Zalepiony i oblepiony glutami jak u jakiegoś gruźlika. Chcę kupić nowy i niemiecki, więc jakby ktoś podał namiary byłoby super
Znów wędrujemy ciepłym krajem,
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
Awatar użytkownika
Dawdzio
Posty: 202
Rejestracja: 2014-11-24, 01:47
Lokalizacja: DLE

Re: Tłumik niemiecki

Post autor: Dawdzio »

Przypadkiem podsunął mi się jakiś niemiecki film z odnowionym Trabantem i rzeczywiście tłumik brzmi strasznie pusto. Wtedy mnie olśniło:
https://youtu.be/emoF0EFxjjA
33:30 Trabant odpala i wjeżdża na stanowisko kontrolne. Minutę później jest przejazd gotowych samochodów na wagon. Podczas wypowiedzi narratora wyciszany jest dźwięk tła, ale mimo to ewidentnie słychać taki sam "dudniący, pusty" dźwięk jak w tym filmie, na który trafiłem. Potwierdza to całkowicie moją teorię, że te tłumiki tak brzmią, bo są nowe, a dźwięk nam znany jest efektem dziesiątek tysięcy kilometrów przejechanych na oleju typu Mixol, docierania silnika (może nawet nie jednego), jeżdżenia przez cały rok (ssanie zimą), czyli po prostu używania samochodu zgodnie z jego przeznaczeniem. Powoduje to pokrycie się obu tłumików warstwą nagaru, dzięki czemu dźwięk jest cichszy i przyjemniejszy dla ucha.
Poszukuję kontaktu z panem inż. Stefanem Smoliczem lub książki "Moje Trabanty 1963-2000" jego autorstwa. Osoby mogące mi pomóc proszone są o kontakt przez PW lub gdziekolwiek na forum.
Odpowiedz